Śluby i wszelkiego rodzaju uroczystości uwielbiałam od dziecka. I nie chodzi o tę całą pompę, która towarzyszy tym chwilom, ale o emocje - czułe spojrzenia narzeczonych, pojedynczą łzę wzruszonej mamy, czy podekscytowanie starszego brata, który przygląda się przygotowaniom do chrztu jego siostry. Fotografia ma tę ogromną moc, że pozwala zatrzymać właśnie te piękne emocje na lata. To dlatego tak bardzo ją uwielbiam. Jestem tą połową duetu #Rubinowi, która jest blisko Was, dba o szczegóły i detale, tak, aby Wasze zdjęcia były niepowtarzalne.
Pierwsza lustrzanka wpadła w moje ręce w roku 2006. Od razu wiedziałem, że nie będzie to przelotna przygoda z aparatem. Po zdobyciu wieloletniego doświadczenia w pracy reporterskiej postanowiłem swoją pasję przełożyć na pracę w fotografii okolicznościowej. Bycie "niewidocznym" podczas wykonywania zdjęć, praca na teleobiektywach, dopieszczanie końcowej obróbki - to moja połowa Rubinowego Obiektywu.
O fotografii - ciekawostki, porady, lifestyle